Nigdy nie przepadałem za naturalnym oświetleniem na piłce nożnej. Raz pochmurno, raz jasno, raz cienie ostre, raz brak kontrastu – gówno w lesie.
Nigdy nie przepadałem za naturalnym oświetleniem na piłce nożnej. Raz pochmurno, raz jasno, raz cienie ostre, raz brak kontrastu – gówno w lesie.