Raz, dwa i trzy. Trzy bramki w meczu i trzy zdjęcia z tego spotkania, które było tak samo słabe jak setki innych meczów Ekstraklasy w moim życiu.
Raz, dwa i trzy. Trzy bramki w meczu i trzy zdjęcia z tego spotkania, które było tak samo słabe jak setki innych meczów Ekstraklasy w moim życiu.